niedziela, 3 stycznia 2016

Aktualizacja włosowa - styczeń + zaproszenie na rozdanie

Hej:)

Już od czterech miesięcy nie było aktualizacji. W tym czasie niestety traktowałam moje włosy trochę po macoszemu. Olejowanie czy dłuższe trzymanie maski na głowie zdarzało mi się raz na kilka tygodni. Ku mojemu zdziwieniu nie zniszczyły się jednak szczególnie mocno. Widać jedynie, że brakuje im podcięcia bo niezbyt dobrze się układają.




Używane kosmetyki:
Olejki: kokosowy, migdałowy wymieszany z W&B, z konopi indyjskiej
Szampon pszeniczno-owsiany Sylveco
ECO-LAB zrównoważony szampon do przetłuszczających się włosów
Szampon w kremie Yves Rocher
Szampon Essences Czerwony grejpfrut - włosy falujące
Balsam cedrowy Planeta Organica
Maska Kallos Keratin
Maska Kallos Cherry
Maska Planeta Organica z olejkiem makadamia
Maska La Luxe
Odżywka wygładzająca Sylveco
Odżywka lniana Farmona
Olejek Isana

Plany na styczeń to przede wszystkim częstsze olejowanie, myślę, że przy panujących mrozach będzie potrzebne moim włosom.

Zapraszam na rozdanie w którym można wygrać ciekawe kosmetyki:




piątek, 1 stycznia 2016

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!

Witajcie :)

Oj, dawno mnie tu nie było - brak czasu, światła do zdjęć, jesienne znużenie i zniechęcenie a potem świąteczny pośpiech... Cóż w najbliższym czasie obiecuję się poprawić :)
A tymczasem w nowym 2016 rok życzę Wam:
Wszystkiego najlepszego, zdrowia, szczęścia, wszelkiej pomyślności i spełnienia wszystkich marzeń i planów :))


Pozdrawiam :)

środa, 14 października 2015

Woda toaletowa Nicole 096 - odpowiednik Hugo Boss "Boss Intense"

Witam :)

Dzięki portalowi Trusted Cosmetics otrzymałam do testów popularne w blogosferze perfumy firmy Nicole.


Wybrałam wodę toaletową numer 096 (wanilia, ambra, kumkwat, jaśmin, paczula, róża, drzewo sandałowe, orchidea, piżmo), która należy do grupy moich ulubionych zapachów świeżych. Według producenta zapachy te swoją świeżość zawdzięczają składnikom pochodzącym z owoców cytrusowych oraz drzew. Cytrusy pachną świeżo i ożywczo. Są uznawane za symbol radości życia. Ekstrakty z cytrusów wprowadzają do zapachu orzeźwiającą słodycz. Niezbyt ciężką i nienarzucającą się. Kwaskowate ekstrakty cytryny sprawiają, że zapach jest cierpki. Aromat jabłka nazywany często nuta zieloną przywodzi na myśl kuszenie Ewy i właśnie tym kuszeniem charakteryzują się zapachy, w których jest wykorzystywany. Grejpfrut dodaje zmysłowej klasyki. Nuty drzewne: brzoza, dąb copahu, sprawiają, że zapach posiada głębie. Ponadto komponenty drzewne nadają zapachowi nutę balsamiczną, żywiczną. 

Muszę przyznać, że na początku zapach niezbyt mi się podobał - pierwsza myśl "gdzie ta świeżość ?!", wydawał mi się zbyt ciężki i mocny. Jednak już po kilku minutach zmieniłam zdanie, jest świeży i orzeźwiający z przebijającą gdzieś nuta zmysłowości. Niestety nie znam zapachu, którego jest odpowiednikiem dlatego nie wypowiem się na temat podobieństwa. Zapach jest trwały - utrzymuje się na skórze prawie przez cały dzień (najmocniej wyczuwalny przez ok. 5 godzin) a na ubraniach czuć go jeszcze dłużej. Buteleczka jest estetyczna i poręczna w sam raz do torebki.

Perfumy Nicole spełniły moje oczekiwania i uważam, że są godne polecenia :)

Dziękuję firmie Nicole Cosmetics i portalowi Trusted Cosmetics za możliwość testowania tak ciekawego kosmetyku :)

wtorek, 6 października 2015

Ndw [14] - Kallos Keratin

Witam :)

W ubiegłym tygodniu dostałam odlewkę maski Kallos Keratin, którą od dawna chciałam wypróbować. Tej niedzieli zrezygnowałam z oleju, żeby ocenić jak maska samodzielnie sprawdzi sie na moich włosach.


Tym razem pielęgnacja bardzo minimalistyczna;
mycie: Szampon Sylveco
odżywianie: Kallos Keratin na 30 min pod czepek.

Efekt: bardzo gładkie, zdyscyplinowane i jedwabiste w dotyku włosy. Moim zdaniem działanie zbliżone do balsamu cedrowego Planeta Organica, włosy tak gładkie, że aż zsuwaja się z nich wszystkie spinki i gumki :) Myślę, że polubimy się z ta maseczką.


niedziela, 20 września 2015

Ndw [13] - sprawdzony zestaw

Cześć :)

W tę chłodną, pochmurną niedzielę w końcu udało mi się znaleźć czas dla włosów. Zdecydowanie było już im to potrzebne, błyskawicznie chłonęły zarówno olej jak i maskę.


Dzisiejsza pielęgnacja:

-olejek W&B + migdałowy na całą noc
-mycie szamponem Sylveco
-maska La Luxe na 40 min. pod czepek
-stylizacja - lniana Farmona i żel mrożący Joanna
-olejek Isana na końcówki

Włosy są teraz widocznie nawilżone i milsze w dotyku. Pofalowały się nierównomiernie ale nie ma puchu pomimo wilgoci w powietrzu.






sobota, 12 września 2015

Aktualizacja włosowa - wrzesień

Witam :)
Ostatni miesiąc był dla moich włosów raczej udany. Były błyszczące i zdyscyplinowane, bez żadnego puchu. To zasługa olejowania przed każdym myciem, dłuższego trzymania masek i odżywek i zabezpieczania końcówek po każdym myciu. Nie mierzyłam długości ale mam wrażenie, że sporo urosły.

 

Używane kosmetyki:
Olejki: kokosowy, migdałowy wymieszany z W&B, krokoszowy
Szampon pszeniczno-owsiany Sylveco
Biała glinka myjąca Bania Agafii
Szampon w kremie Yves Rocher
Szampon Essences Czerwony grejpfrut - włosy falujące
Maska Kallos Banana
Maska Planeta Organica z olejkiem makadamia
Maska La Luxe
Odżywka wygładzająca Sylveco
Odżywka lniana Farmona
Serum wygładzające Yves Rocher
Olejek Isana
Żel Joanna mrożący ze starym składem
Editt Cosmetics modelujący żel do włosów
Pozostałe: miód, keratyna, napar lipowy, siemię lniane.

Coś czuję, że wrzesień będzie niestety gorszym miesiącem. Przez brak czasu zaczynam zaniedbywać odżywianie i olejowanie. W celu zapobiegnięcia jesiennemu wypadaniu zainwestowałam w Jantar w biedronkowej promocji ale coś nie mogę znaleźć motywacji, żeby go wcierać. W planach przede wszystkim odpowiednie rozplanowanie czasu i zachowanie równowagi pomiędzy obowiązkami a przyjemnościami :)



wtorek, 8 września 2015

Wyniki rozdania Yves Rocher

Witam:)

Wybaczcie, że tak późno przychodzę z wynikami. Pomimo, że już dawno nie jestem uczennicą początek września był dla mnie niełatwy ze względu na powrót do szkoły moich córek. W tym roku wyjątkowo trudno było przestawić się na "tryb szkolny" - wcześniejsze wstawanie, pilnowanie lekcji, dowożenie na zajęcia dodatkowe i inne "przyjemności" dobrze znane rodzicom uczniów:/. Gdy w końcu udało mi się znaleźć chwilę, żeby usiąść do komputera okazało się, że mam problemy z internetem, każda strona ładuje mi się dobrych kilka minut :/. Wreszcie udało mi się jednak zliczyć losy i wyłonić zwycięzcę. Nie przedłużając, jest mi bardzo miło ogłosić, że wygrywa:

nieidealniezidealnizowana

Gratuluję zwyciężczyni a pozostałym osobom dziękuję za udział i tak liczne zainteresowanie konkursem. Z pewnością nie był to ostatnie rozdanie na moim blogu :)