środa, 14 października 2015

Woda toaletowa Nicole 096 - odpowiednik Hugo Boss "Boss Intense"

Witam :)

Dzięki portalowi Trusted Cosmetics otrzymałam do testów popularne w blogosferze perfumy firmy Nicole.


Wybrałam wodę toaletową numer 096 (wanilia, ambra, kumkwat, jaśmin, paczula, róża, drzewo sandałowe, orchidea, piżmo), która należy do grupy moich ulubionych zapachów świeżych. Według producenta zapachy te swoją świeżość zawdzięczają składnikom pochodzącym z owoców cytrusowych oraz drzew. Cytrusy pachną świeżo i ożywczo. Są uznawane za symbol radości życia. Ekstrakty z cytrusów wprowadzają do zapachu orzeźwiającą słodycz. Niezbyt ciężką i nienarzucającą się. Kwaskowate ekstrakty cytryny sprawiają, że zapach jest cierpki. Aromat jabłka nazywany często nuta zieloną przywodzi na myśl kuszenie Ewy i właśnie tym kuszeniem charakteryzują się zapachy, w których jest wykorzystywany. Grejpfrut dodaje zmysłowej klasyki. Nuty drzewne: brzoza, dąb copahu, sprawiają, że zapach posiada głębie. Ponadto komponenty drzewne nadają zapachowi nutę balsamiczną, żywiczną. 

Muszę przyznać, że na początku zapach niezbyt mi się podobał - pierwsza myśl "gdzie ta świeżość ?!", wydawał mi się zbyt ciężki i mocny. Jednak już po kilku minutach zmieniłam zdanie, jest świeży i orzeźwiający z przebijającą gdzieś nuta zmysłowości. Niestety nie znam zapachu, którego jest odpowiednikiem dlatego nie wypowiem się na temat podobieństwa. Zapach jest trwały - utrzymuje się na skórze prawie przez cały dzień (najmocniej wyczuwalny przez ok. 5 godzin) a na ubraniach czuć go jeszcze dłużej. Buteleczka jest estetyczna i poręczna w sam raz do torebki.

Perfumy Nicole spełniły moje oczekiwania i uważam, że są godne polecenia :)

Dziękuję firmie Nicole Cosmetics i portalowi Trusted Cosmetics za możliwość testowania tak ciekawego kosmetyku :)

wtorek, 6 października 2015

Ndw [14] - Kallos Keratin

Witam :)

W ubiegłym tygodniu dostałam odlewkę maski Kallos Keratin, którą od dawna chciałam wypróbować. Tej niedzieli zrezygnowałam z oleju, żeby ocenić jak maska samodzielnie sprawdzi sie na moich włosach.


Tym razem pielęgnacja bardzo minimalistyczna;
mycie: Szampon Sylveco
odżywianie: Kallos Keratin na 30 min pod czepek.

Efekt: bardzo gładkie, zdyscyplinowane i jedwabiste w dotyku włosy. Moim zdaniem działanie zbliżone do balsamu cedrowego Planeta Organica, włosy tak gładkie, że aż zsuwaja się z nich wszystkie spinki i gumki :) Myślę, że polubimy się z ta maseczką.